Konsekwencje braku asertywności u pracownika ponosi cała firma. Okazuje się, że jest to kluczowa cecha nie tylko osób zajmujących wysokie stanowiska i obejmujących rolę lidera. Mimo to firmy nie lubią, a nawet obawiają się asertywnych pracowników. Dlaczego?
Na pewno go znasz. Spędza w biurze 16 godzin, chociaż wie, że pracodawca nie zapłaci mu za nadgodziny. Jest cały czas zmęczony i sfrustrowany, ale podejmuje się każdego dodatkowego projektu. Nie sprzeciwi się, nawet jeśli wewnętrznie się z czymś nie zgadza. Nie wyjdzie z żadną inicjatywą, ale za plecami będzie krytykował każdy pomysł.
Czy to jest dobry pracownik?
Bezbłędnie wykonuje swoje zadania, poświęca cały swój czas i energię pracy… jednak firma odczuwa skutki jego nieasertywnej postawy. Wprowadza nerwową atmosferę, a inne osoby niechętnie z nim współpracują. Swoją postawą nie wnosi żadnej dodatkowej wartości.
Co daje asertywność w pracy?
Asertywna postawa jest kluczowa dla zachowania równowagi pomiędzy życiem prywatnym a zawodowym. To skutkuje poczuciem satysfakcji z wykonywanej pracy i polepsza ogólne samopoczucie pracownika, co przyczynia się do jego większego zaangażowania i w efekcie także efektywności. Asertywność to przede wszystkim skuteczna komunikacja. Pracownik, który jest asertywny (umie wyrażać własne zdanie, uczucia, postawy i oczekiwania w sposób otwarty, w granicach nienaruszających praw, ani psychicznego terytorium innych osób oraz własnego) ma dobry kontakt z zespołem, w którym pracuje. Jest w stanie efektywnie porozumieć się zarówno ze współpracownikami, przełożonymi, jak i klientami — nawet tymi „najtrudniejszymi”!
Asertywny pracownik oferuje firmie coś więcej niż swój czas — podaruje unikatową wartość, płynącą bezpośrednio od niego. To osoba, która nie boi się przejąć inicjatywy, wyjść z nowym pomysłem lub przedstawić zupełnie inny, świeży punkt widzenia. Może być kopalnią inspiracji, które często są ukryte w głowach pracowników za wysokim murem „nie będę się tym dzielić, bo co sobie o mnie pomyślą”.
Od wielu lat zauważam, że firmy żywo reagują na propozycje treningów asertywności wśród ich pracowników — tymczasem, nie ma się czego bać! Choć firmy zbudowane z trybików mogą dobrze funkcjonować, prawdopodobnie nigdy nie osiągną takiej efektywności, co menedżerowie otaczający się asertywnymi pracownikami.