Boisz się, że Twoi współpracownicy odkryją, że tak naprawdę jesteś oszustem? Że ktoś powie, że nie nadajesz się na swoje stanowisko? Możliwe, że doświadczasz syndromu oszusta.
Wspominałam już o prowadzonych w latach 90. badaniach Pauline Rose Clance i Suzanne Imes na kobietach sukcesu. Badaczki pytały o zadowolenie z pracy, umiejętności i ocenę kompetencji — okazało się, że wiele badanych liderek nie uważa, że zasługują na stanowisko, na którym się znalazły. Pomimo osiągnięcia niebywałych sukcesów, uważały, że wszystko jest tylko złudzeniem i dziełem przypadku. Syndrom oszusta dotyczy zdolnych i pracowitych osób, które mogą pochwalić się realnymi osiągnięciami… ale tego nie robią — w zamian za to żyją w ciągłym lęku, że zostaną „zdemaskowane”.
- badania pokazują, że 70% ludzi przynajmniej raz w życiu doświadczyło syndromu oszusta,
- syndrom oszusta dotyka nie tylko kobiety, zmagają się z nim również mężczyźni, jednak presja kulturowa powstrzymuje mężczyzn przed szukaniem pomocy,
- osoby, które doświadczają syndromu oszusta swój sukces zawodowy przypisują szczęściu niż talentowi i ciężkiej pracy. Wierzą także, że nie są warte odnoszonych sukcesów, bo brakuje im wiedzy, kompetencji, zdolności,
- dotknięci tym syndromem fałszywie oceniają także swoje emocje, bowiem traktują je jako dowód na ich rzekome braki.
Syndromu oszusta możemy doświadczać okazjonalnie, np. w związku z przemówieniem publicznym lub prowadzeniem szkolenia. Możemy także doświadczać go chronicznie, a nawet we wszystkich obszarach życia. O ile niskie natężenie zmagań z tym syndromem (martwienie się, czy poradzimy sobie podczas wystąpienia) może nie utrudniać funkcjonowania, o tyle obezwładniający lęk doprowadza do chronicznego wątpienia w siebie, obniżenia własnej wartości, lęku i wstydu, utrudnia cieszenie się życiem, bycia tu i teraz. Ciągłe powtarzanie sobie: „przecież ja nic nie potrafię”, ”ten awans to jakaś pomyłka, nie nadaję się na to stanowisko” mają negatywny wpływ nie tylko na nasze życie zawodowe. Niestety syndromu oszusta nie zmniejszają kolejne osiągnięcia – przeciwnie, staje się coraz intensywniejszy.
Podstawowym problemem w syndromie oszusta jest zaburzony obraz własnej osoby. Osoby ze zdrowym poczuciem własnej wartości dostrzegają całe swoje wewnętrzne bogactwo — mocne i słabe strony. Syndrom oszusta fałszuje i zniekształca obrazem tego, kim jesteśmy, poprzez wyolbrzymianie i intensyfikację toksycznych historii, które sobie powtarzamy na własny temat. Ciężko wyrwać się z błędnego koło opowiadanych sobie kłamstw, które zabierają miejsce wszelkim sukcesom. Niestety całej sytuacji sprzyjają media społecznościowe, na których
Nieustanne porównywanie się do innych i związane z nim niskie poczuciem własnej wartości i wiary w swoje osiągnięcia może mieć negatywny wpływ na nasze życie zawodowe. Brak wiary we własne możliwości może uczynić nas nieszczęśliwymi, zalęknionymi ludźmi. Pamiętajmy, że rozwój osobisty i zawodowy są w obecnych czasach bardzo ważne, jednak możliwość szukania oparcia w innych jest jeszcze ważniejsza — paradoksalnie może uratować naszą karierę i życie osobiste.
Dla poszerzenia horyzontów polecam także wybitną książkę w temacie „The Courage To Advance: Real life resilience from the world’s most successful women in business”. Jest to potężny zbiór 36 historii o tym, jak kobiety, które odniosły największy sukces na świecie, pokonały największe życiowe wyzwania, aby osiągnąć szczyt w swoich zawodach. Jest to książka przeznaczona dla każdego obecnego i aspirującego lidera, ujawniająca to, o czym liderzy rzadko mówią: o zakulisowych zmaganiach z innymi i z samym sobą.