Nie wiem jak Ty, ale u mnie w okolicy akcja #zostań w domu spowodowała masowy szturm na sklepy, a w efekcie zamieszczanie licznych zdjęć pustych półek z żywnością i papierem toaletowym. Pamiętam, że wtedy poczułam niepokój i strach, że nie zdążę. W tym samym czasie w mediach społecznościowych pojawiały się opinie, że walka o makaron, robienie miesięcznych zakupów, pozbywanie się polskiej waluty oraz wykupywanie leków to przejaw paniki. W dzisiejszej wyborczej przeczytałam, że „budzimy się sparaliżowani strachem, w ciągu dnia górę bierze panika, by do łóżka zabrać niepewność i lęk co przyniesie jutro”.
Jak faktycznie jest z tymi emocjami w koronkryzysie? Czym jest napad paniki i jaki ma związek z samotnością? Co go aktywuje? Co działa i jakie narzędzie Ci w tym pomoże. Przeczytaj do końca a znajdziesz odpowiedzi na postawione pytania
Czym jest napad paniki i jaki ma związek z samotnością?
Zacznijmy od genezy: słowo panika pochodzi od nazwy greckiego boga Pana.
Kiedy jego matka, była w ciąży tuż przed porodem poszła do lasu, znalazła spokojne miejsce i zaczęła rodzić dziecko. Jak je zobaczyła to wpadła w panikę, gdyż okazało się, że jest to pół kozioł, pół człowiek. Była tak przerażona, że zostawiła niemowlę samo bez ochrony przed wielkim światem.
To właśnie pozostanie samotnym i nadmierna ekspozycja na świat jest podstawą napadu paniki.
Inaczej mówiąc napad paniki włącza poczucie olbrzymiego osamotnienia i jednocześnie w tym stanie człowiek czuje się mentalnie oddzielony od efektywnego wsparcia otoczenia.
To jest tak przerażające uczucie, w którym trudno o racjonalne myślenie, z mnóstwem fizycznych symptomów takich jak: palpitacje, zawroty głowy, brak powietrza.
Trudno sobie wyobrazić, by w tak skrajnie nasilonym lęku efektywnie działać i uruchamiać strategie zabezpieczające jak gromadzenie zapasów.
Co uaktywnia napad paniki?
Żeby odpowiedzieć na to pytanie przytoczę krótki eksperyment. Naukowcy wsadzili mysią rodzinę (w modelu polskim, mama i mnóstwo małych mysz, taty brak ) do klatki, a następnie zabrali jedna małą myszkę i przełożyli ją do innej klatki. W pobliżu nie było zagrożenia w postaci kota. Mała myszka w oddzieleniu od stada zaczyna wołać, a to dramatyczne wołanie badacze określają jako najstarszy niewerbalny komunikat ssaków. To doświadczenie separacji od stada uruchamia w niespełna kilka minut fizjologiczną reakcję paniki. I co najważniejsze nie jest on w żaden sposób związany z zewnętrznym niebezpieczeństwem (kot i mysz w klatce).
Czyli mówiąc prościej to nie zagrożenie utraty bezpieczeństwa, czy życia uruchamia panikę tylko izolacja od wsparcia.
Co działa? Jakie są narzędzia?
Ciekawostką jest fakt, że zgodnie z najnowszymi badaniami afektywnej neurobiologii z 2017 roku na zaburzenia lękowe z atakami paniki działają tylko antydepresanty ( a nie leki przeciwlękowe). W związku z tym uważa się, że napad paniki jest synonimem napadu samotności.
Z kolei w silnych społecznościach, w których jest szacunek dla mądrości Starszyzny, nie mamy ataków paniki. Dlaczego? Bo tam funkcjonuje system rytuałów i wsparcia, które chroni przed izolacją i samotnością.
Wniosek jest taki, że atak paniki łagodzi obecność innych, którym ufasz.
Jak w takim razie reagować, gdy jesteśmy zmuszeni do społecznej izolacji i zostają w domu i z każdym dniem obserwujemy u siebie coraz wyższy poziom lęku i dokuczliwe objawy somatyczne?
Zapraszam Cię do zrobienia własnej wioski wsparcia.
- Weź czystą kartkę A4.
- Na środku napisz swoje imię.
Następnie pomyśl, o wszystkich osobach, od których dostajesz wsparcie. Każdą z nich umieść we własnym domku, wpisując jej imię na środku. Ważne, że ta osoba nie musi teraz fizycznie z Tobą przebywać. Liczy się fakt, że możesz na nią liczyć w sytuacjach, gdy potrzebujesz potwierdzenia, że „DASZ RADĘ” albo informacji, konsultacji, wparcia w decyzji, wysłuchania, lub bardziej przyziemnie przyniesienia zakupów, ugotowaniu obiadu lub wyjścia z psem na spacer.
W mojej wiosce wsparcia tylko w ostatnim tylko tygodniu jest wiele osób od rodziny i przyjaciół począwszy (mój partner Szymon Tatar, Agnieszka Klimkowska, Agnieszka Boczek, Renata Furman, Krzysztof Bulzak), po klientów i partnerów biznesowych skończywszy (dziewczyny z Dconcept , Bartłomiej Świstak, Bernadeta Selwa, Marcin Godlewski, Lidka Lesiecka, i wiele innych. )
- Jak już stworzysz własną wioskę zastanów się kto jakiego wsparcia Ci udziela i postaw symboliczne litery E (od emocjonalne) przy wszystkich osobach na które możesz liczyć szczególnie w sytuacjach, gdy spada Ci wiara we własne możliwości, albo tolerancja na niepewność przekracza możliwy do zniesienia pułap.
- Następnie postaw I (od informacyjne) przy wszystkich osobach, z których opinią, zdaniem się liczysz i są dla Ciebie mentorami. Cudownie, jeśli możesz wskazać tutaj swojego ojca czy dziadka (to jest właśnie ta starszyzna). Ale też mogą to być osoby, których nie musisz ich znać osobiście. To być człowiek, którego lubisz słuchać lub czytać. Ważne, żebyś miał jasno ustalone źródło wsparcia w trudnych decyzjach, konsultacjach i informacjach nie tylko na poziomie osobistym, ale też zawodowym.
- Na koniec zastanów się kto niesie realną pomoc (czyli U – usługi). Kto Ci pomaga w codziennych czynnościach, robi zakupy podczas akcji zostań w domu, pilnuje dzieci, itp.
Jak już skończyłeś. To teraz zobacz, ile masz osób wokół siebie. To moment na wdzięczność.
I na pytanie, czy Te osoby wiedzą, że tworzą Twój system wsparcia przed napadem samotności?
Może warto im podziękować
Lepszego momentu nie będzie !