Jeśli przeciwieństwa się przyciągają, to czy znalezienie dopełniającej połówki, zagwarantuje nam sukces związku? Okazuje się, że psychoanalitycy mają co do tego wątpliwości.
Szwajcarski psychiatra, Jürg Willi, zauważył, że na bazie doświadczeń rozwojowych, występują istotne powiązania i oddziaływania pomiędzy partnerami. Dostrzegł powtarzające się wzorce, stanowiące istotę relacji — cyklicznie nawracające kłótnie o to samo, prowadzone w dokładnie taki sam sposób; jakby partnerzy byli uwikłani w niekończący się konflikt.
Willi stwierdził, że takie związki budowane są na fundamencie koluzji. W takiej sytuacji przeciwieństwa się przyciągają- jednak tym, co łączy dwie połówki jest wspólny, nieuświadomiony, nierozwiązany problem.
Zgodnie z jego koncepcją, osoby będące w związku, reprezentują dwa przeciwne bieguny wzorców koluzyjnych. Tworzą na pozór idealnie dopasowaną parę, która w rzeczywistości tkwi zamknięta we własnej pułapce.
Taki toksyczny związek, w ujęciu Williego, tworzą osoby prezentujące:
- biegun o zachowaniach progresywnych
- biegun o zachowaniach regresywnych
Willi odnosił się do koncepcji psychoanalitycznych. Nawiązując do niezaspokojonych potrzeb z poszczególnych etapów rozwojowych opisanych przez Freuda, wyszczególnił cztery rodzaje koluzji:
1. Narcystyczna
Partnerzy potrzebują się do zaspokojenia potrzeby uznania.
Osoba o zachowaniach progresywnych wymaga podziwu i aprobaty, natomiast osoba regresywna dowartościowuje siebie, poprzez całkowite poświęcenie się partnerowi i idealizowanie go.
2. Oralna
Jej podstawą jest niezaspokojona potrzeba troski i opieki.
W koluzji oralnej jedna osoba wymaga ciągłej pomocy i wsparcia w radzeniu sobie z codziennymi trudnościami, natomiast druga dąży do pełnego zaspokojenia partnera, nawet kosztem własnych potrzeb.
3. Falliczno-edypalna
Opiera się na tożsamości płciowej i utrwalonych kulturowo rolach płciowych.
W relacji o tym wzorcu mężczyzna musi być bohaterem dla swojej ukochanej, której rolą jest podziwianie go i podkreślanie jego męskości.
4. Sadystyczna
Odnosi się do naturalnej potrzeby autonomii.
Partner o zachowaniach progresywnych jest osobą dominującą w związku. Dąży do podporządkowania sobie drugiej połówki, która jest skłonna całkowicie uzależnić się od niego. Daje jej to poczucie bezpieczeństwa, jakiego nie zaznała w relacji z rodzicami.
Koluzja powstaje, gdy partnerzy dążą do zaspokojenia nieuświadomionych potrzeb z okresu wczesnych etapów rozwojowych, wchodząc w uzupełniające się role. Budowanie takiej relacji, w dłuższej perspektywie prowadzi wyłącznie do cierpienia i rozczarowania, bo nikt nie jest w stanie wypełnić luk powstałych w naszym dzieciństwie.
Bibliografia:
Jurg, W. (2014). Związek Dwojga. Psychoanaliza Pary. Oficyna Wydawnicza Fundament.