Wstajesz przed wszystkimi i przygotowujesz zdrowe śniadanie (przecież domownicy muszą być zdrowi)? Pamiętasz o urodzinach, rocznicach i ważnych terminach — kto, jak nie Ty? W nocy siedziałaś do późna nad kostiumem dla dziecka na przedstawienie w przedszkolu? Dom lśni, bo poświęciłaś na sprzątanie cały wolny dzień? W weekend siedziałaś nad zaległymi mailami albo przygotowywałaś się do prezentacji? W pracy zostajesz po godzinach? Wszystko robisz na 100%? A umiesz też sobie odpuścić?
Chorzy na perfekcjonizm
“Niby co jest takiego złego w perfekcjonizmie, skoro wszystko jest pod kontrolą?” zapytasz. Może i tak, ale do czasu i jakim kosztem. Bo bycie doskonałym jest niemożliwe. Nikt nie jest doskonały. Nieustanne dążenie do bycia doskonałym naraża na mnóstwo problemów: od depresji, przez lęki, po zaburzenia odżywiania. Perfekcjoniści uważają, że muszą być doskonali; kiedy nie są, wpadają w złość. Stawiają sobie nierealistyczne oczekiwania, które stanowią rdzeń perfekcjonizmu. Jeżeli (np. ze zmęczenia) zrezygnują z jakiejś aktywności — czują dojmujące poczucie winy. Oczekują również, że inni ludzie będą doskonali — i złoszczą się lub niecierpliwią, gdy inni okazują się niedoskonali.
Wyrzuty sumienia to naturalny stan, którego doświadcza większość ludzi. Jednak różni nas sposób, w jaki są odbierane. Upadki się zdarzają w życiu każdego człowieka – z błędów należy wyciągać wnioski i iść dalej. Jeżeli jednak zamówienie obiadu zamiast przygotowania go własnoręcznie powoduje poczucie winy i związane z nią wyrzuty sumienia — pozbądź się ich i idź dalej!
Precz z poczuciem winy!
- Jeśli czujesz się winny, bo nie robisz wystarczająco dużo dla swoich dzieci, partnera lub rodziny, wymień wszystkie rzeczy, które regularnie dla nich robisz. Następnie zrób kolejną listę, wszystkich rzeczy, które robisz, aby zadbać o siebie, gdy jesteś zestresowany. Która lista jest dłuższa?
- Zapytaj osoby, o których myślisz, że są przez Ciebie zaniedbane, czy… faktycznie tak się czują. O ile nie mają tendencji do oczekiwania zbyt wiele, wspólnie zastanówcie się nad rozwiązaniem. Jeżeli powiedzą, że jest OK — odpuść.
- Ćwicz “samowdzięczność”. Pod koniec każdego dnia odnotowuj co najmniej trzy rzeczy, które zrobiłaś tego dnia, a które przyczyniły się do realizacji Twoich celów lub pomogły komuś, na kim Ci zależy. Pod koniec tygodnia przeczytaj to, co napisałeś — dzięki temu ćwiczeniu pokonasz uprzedzenia i skupisz się na swoich osiągnięciach.
- Aby zwalczyć poczucie winy, zastanów się, jak byś się czuł, gdyby sytuacja się odwróciła. Postaw się na miejscu tej drugiej osoby. Czy pomyślałbyś, że ta druga osoba nie robi wystarczająco dużo, aby ci pomóc lub zaspokoić twoje potrzeby, biorąc pod uwagę, jak wiele ma na głowie? Często łatwo przychodzi nam współczucie i zrozumienie dla innych, ale jesteśmy zbyt surowi dla siebie. Poprzez świadome przyjęcie perspektywy “obserwatora”, prawdopodobnie zobaczysz swoją sytuację w nowym świetle.
- Zacznij wyznaczać sobie granice. Daj sobie określoną ilość czasu na pracę nad każdym zadaniem. Nie poprawiaj ich w nieskończoność.
Perfekcjoniści często widzą rzeczy w kategoriach wszystko albo nic: jeśli nie jest najlepiej, to znaczy, że jest najgorzej. Spróbuj nie myśleć w biało-czarnych kolorach i znaleźć szarość. Rozważ inne sposoby postrzegania sytuacji. Weź pod uwagę ograniczenia i bariery sytuacyjne, z którymi się zetknąłeś; biorąc pod uwagę te wyzwania, jak dobrze sobie poradziłeś. Spróbuj ocenić swoje wysiłki w kontekście, zamiast zawsze oczekiwać perfekcji. Olej poczucie winy. Odpuść.